Skąd to rozkoszna łagodność? Albo się jest postrachem salonów albo nie.
Tu nie chodzi o materię. Materia jest, trochę jej zostało, tylko ducha trzeba co nieco reanimować, odratować, zabezbieczyć i odremontować.
Temu celowi nawet nasze przekomarzanki tutaj mogą się przysłużyć.
Renato, zdaje się, że mi się upiekło.
Skąd to rozkoszna łagodność?
Albo się jest postrachem salonów albo nie.
Tu nie chodzi o materię. Materia jest, trochę jej zostało, tylko ducha trzeba co nieco reanimować, odratować, zabezbieczyć i odremontować.
Temu celowi nawet nasze przekomarzanki tutaj mogą się przysłużyć.
merlot -- 01.05.2008 - 10:17