Szkoda, że przyzwoitość nie jest żadnym kryterium w polskiej polityce.
W pierwszym, a nawet drugim odruchu sądzę podobnie, chociaż w mózgu kołacze się cudza myśl, że polityka nie jest ani brudna, ani czysta. Po prostu taka jest…
Panie Joteszu!
Szkoda, że przyzwoitość nie jest żadnym kryterium w polskiej polityce.
W pierwszym, a nawet drugim odruchu sądzę podobnie, chociaż w mózgu kołacze się cudza myśl, że polityka nie jest ani brudna, ani czysta. Po prostu taka jest…
Andrzej F. Kleina -- 10.04.2008 - 09:45