Zawsze byłem pełen szacunku dla wszelkich objawów religijności, jako wewnętrznego przeżywania spraw duchowych, jako kompasu moralnego.
Zawsze były mi nienawistne fanatyzmy religijne, jako źródło najtragiczniejszych nieszczęść ludzkości.
W dzisiejszych czasach islam w ilości fanatyków przoduje! Choć pamiętam do czego prawosławnych i katolików potrafił doprowadzić zbrodniczy fanatyzm na Bałkanach. Żadna religia nie jest wolna od zbrodniczych wyznawców!
Panie Jerzy M.
Dzięki za uznanie…
Zawsze byłem pełen szacunku dla wszelkich objawów religijności, jako wewnętrznego przeżywania spraw duchowych, jako kompasu moralnego.
Zawsze były mi nienawistne fanatyzmy religijne, jako źródło najtragiczniejszych nieszczęść ludzkości.
W dzisiejszych czasach islam w ilości fanatyków przoduje! Choć pamiętam do czego prawosławnych i katolików potrafił doprowadzić zbrodniczy fanatyzm na Bałkanach. Żadna religia nie jest wolna od zbrodniczych wyznawców!
jotesz -- 17.03.2008 - 11:59