Pierwszy:)

Pierwszy:)

wiesz, ty się tak z tych feministek wyśmiewasz, a tekst w sumie w duchu feministyczny piszesz:)
uważaj Algo, bo zaraz Igła przyleci i zacznie tu swe mądrości co do kobiet rozsiewać:)

A poza tym to:

,,Chciałabym postawić pomnik słów, dla tych kobiet, cichych, przemykających przez życie jak cień, by o nich częściej się mówiło, choć ja wiem to trudne zadanie, bo one są jak dobre duchy, znikają gdy już nie są potrzebne, ulatują jak Anioły!
Czasem mamy po nich pamiątkę, w wyhaftowanej serwetce, przepisach kulinarnych, czy mądrościach, które zdążyły nam przekazać.”

Kiedyś gadaliśmy o Grassie u mnie, nie wiem, czy wtedy wspomniałem, pewnie nie, bo okazji nie było, o książće ,,Turbot”,

To jest trochę coś podchodzącego pod pomnik słów, a razcej pod historię świata z punktu widzenia kucharek i jedzenia, może nawset szerzej z punktu widzenia różnych zmysłowych przyjemności.
Bohaterkami jest 9 kucharek i o każdej jest opowieśc, historia od epoki kamiennej gdzies az do lat 90-tych dwudziestego wieku, polecam, może cię wciągnie, długie (ponad 700 stron), ale momentami warto, klimatyczne.
No i w sumie o kobietach coś w tym stylu, jak ty w tym fragmencie postulujesz.


Kobieta, na scenie życia By: alga (17 komentarzy) 1 marzec, 2008 - 22:26