Grzesiu

Grzesiu

No tłumaczyć się nie będę, bo nie mam z czego, ale było, naprawdę, nawet co niektórzy zaczynają mnie omijać, jak blog zadżumiony.

A co do awantur, fakt, nigdy się bez nich nie obejdzie, ale ta dzisiejsza była naprawdę z błahego powodu, aż szkoda, bo po prostu można było powiedzieć normalnie, słuchaj jest tak i tak, nie nazywaj mnie tak, a nie stroić fumy, bo to nie poważne.

Pozdro.:D


Co się dzieje na TXT? By: alga (33 komentarzy) 25 luty, 2008 - 21:38