dowcip do mam od macerowania w alkoholu. A wysoko jest dla astmatyka cholerycznie, zwłaszcza jak zakupy spożywcze z garażu muszę wtachać na górę...
Co do zaś etażerki, być może wie Pani co to jest, ale jakoś nie sądzę, żeby Jarecki miał z etażerką jakieś wspomnienie, do podzielenia się z czytelnikami.
Pani Algo,
dowcip do mam od macerowania w alkoholu. A wysoko jest dla astmatyka cholerycznie, zwłaszcza jak zakupy spożywcze z garażu muszę wtachać na górę...
Co do zaś etażerki, być może wie Pani co to jest, ale jakoś nie sądzę, żeby Jarecki miał z etażerką jakieś wspomnienie, do podzielenia się z czytelnikami.
yayco -- 24.02.2008 - 00:29