Pani minister Fotyga powinna swoje miny utrwalać i podpisawszy teksty zostawić potomności.
Ja ją naprawdę za te miny polubiłem.
Ale poważnie, demonstrowanie frustracji w momencie wypowiadania kwestii wbrew sobie, jest dowodem silnych zasad i potężnej presji, która je każe łamać. Z Hamletem się zazębia.
Magio
Pani minister Fotyga powinna swoje miny utrwalać i podpisawszy teksty zostawić potomności.
Ja ją naprawdę za te miny polubiłem.
Ale poważnie, demonstrowanie frustracji w momencie wypowiadania kwestii wbrew sobie, jest dowodem silnych zasad i potężnej presji, która je każe łamać. Z Hamletem się zazębia.
Stary -- 22.01.2008 - 15:08