Szanowna Igło

Szanowna Igło

A o tym tragikomicznym numerze z Włoch Pan słyszałeś (w latach 70-tych, na miejscu śledziłem to w tamtejszej prasie). Oto do rodziny włoskiej, mającej krewnych w Ameryce Południowej (bodaj w Argentynie) przyszła paczka, a w paczece puszka po jakiejś przyprawie. W środku był srebrzystoszary pył.

Rodzina dosypała pyłu do pasty albo jakiejś innej potrawy. W kilka dni potem przyszedł list z wiadomością, że zmarło się bodaj dziadkowi, a jego prochy zostały przesłane do Wloch pocztą. W ramach oszczędności w puszce po przyprawach.

Pozdrawiam serdecznie


Dlaczego nie słyszę jęków służby zdrowia? By: igla (29 komentarzy) 14 styczeń, 2008 - 10:36