>Igła

>Igła

Po pobycie z moim synkiem w szpitalu w grudniu prawie całkowicie straciłem szacunek do lekarzy i tego co oni robią.

Wychodzi na to, ze generalnie główna zasadą ich działania jest rzeczywiście –
“po pierwsze nie szkodzić, ale sobie…” (osobiście i wzajemnie).

W tym momencie mam tą całą publiczną słuzbe zdrowia gdzies – szacunek sie skonczyl i tyle…

Chyba tylko prywatyzacja moze coś tu zmienic i zwiekszenie ich bezporedniej odpowiedzialnosci za wlasne diagnozy i proces leczenia. Pieniadze to tu niewiele poradzą...

pozdrowienia


Dlaczego nie słyszę jęków służby zdrowia? By: igla (29 komentarzy) 14 styczeń, 2008 - 10:36