pęknie, tyle ze kongres ów jest przedstawiany jako sukces polskiej dyplomacji a mowa Włodkowica jako cudo.
Więc teraz cię rozbiję. Nie rozróżniasz interesu dynastii jagiellońskiej od interesu Polski ( Rzeczpospolitej ). Owszem czasem były zbieżne. Igła
Wszystko
pęknie, tyle ze kongres ów jest przedstawiany jako sukces polskiej dyplomacji a mowa Włodkowica jako cudo.
Więc teraz cię rozbiję.
Igła -- 11.01.2008 - 19:46Nie rozróżniasz interesu dynastii jagiellońskiej od interesu Polski ( Rzeczpospolitej ).
Owszem czasem były zbieżne.
Igła