“Ale człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce.”
A gdyby swoje wdzięki prezentowała Pani córa albo przyszła wnuczka na tych jak tam “nic co ludzkie nie jest mi obce…”.
Przyjmuję z należnym szacunkiem Pani pogląd na ekspozycje przy-kasowe.
Major udowadniał, że golizny “niet”, a Pani, że nawet jak jest to jest to mna wskroś ludzkie i powszednie… .
No w sumie tak. Świat “stoi” tyle lat, a wyuzdanie, ani złodziejstwo, i inne przypadłości towarzyszą jego(świata istnieniu).. . No w sumie nie obce, bo ludzkie.
To człowiek popełnia niegodziwości nie świnia czy dzik, lub jakieś inne stworzenie – to ludzkie na wskroś zachowania i obce na pewno nie są... .
Pełna zgoda Baszko… – to ludzkie… . Grzech, niegodziwość, ludzką rzeczą po co się czepiać... . Skoro nawet można na tym pieniądz jaki zarobić... .
Barabasz
:-)))
A to dowcip Pani zrobiła, tym napisaniem:
“Ale człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce.”
A gdyby swoje wdzięki prezentowała Pani córa albo przyszła wnuczka na tych jak tam “nic co ludzkie nie jest mi obce…”.
Przyjmuję z należnym szacunkiem Pani pogląd na ekspozycje przy-kasowe.
Major udowadniał, że golizny “niet”, a Pani, że nawet jak jest to jest to mna wskroś ludzkie i powszednie… .
No w sumie tak. Świat “stoi” tyle lat, a wyuzdanie, ani złodziejstwo, i inne przypadłości towarzyszą jego(świata istnieniu).. . No w sumie nie obce, bo ludzkie.
To człowiek popełnia niegodziwości nie świnia czy dzik, lub jakieś inne stworzenie – to ludzkie na wskroś zachowania i obce na pewno nie są... .
Pełna zgoda Baszko… – to ludzkie… . Grzech, niegodziwość, ludzką rzeczą po co się czepiać... . Skoro nawet można na tym pieniądz jaki zarobić... .
Pozdrawiam.
poldek34 -- 02.01.2008 - 01:14