brniesz dalej gdyż powiedz ile stacji benzynowych zwiedziłeś, ile hipermarketów i kiosków widziałeś aby jechać po Terlikowskim… w taki sposób??? Masz jakieś badania które są reprezentatywne do tego?
No przecież nie ginie te 20% bo są nadal widoczne – wiem co mówię gdyż tankuję w różnych rejonach Polski i widzę. Złapałeś chyba złapałeś możliwość złapania zaledwie… ?
Raczej próbujesz wcisnąć, że Terlikowski powiedział swoją wypowiedzią, że są tylko z golizną na opakowaniach ale takiego kwantyfikatora nie postawił.
MOim zdaniem naciągasz rzeczywistość by pojechać po Terlikowskim. Wszak w Polsce golizna jest ogólnie dostępna nie tylko jeśli chodzi o fotki na opakowaniach prezerwatyw ale także witryny kiosków na przystankach komunikacji miejskiej.
Obawiam się, że nikt tego nie kontroluje ani nie egzekwuje aby tego typu artykuły z golizną nie leżały będąc dostępnym dla również dla przedszkolaka kupującego mambę.
Akurat sposób reklamy durexa mi się podoba. Znam ludzi z agencji rekalmowej któzy robili kampanię promocyjną viagry w Polsce. Zrobili to z gustem, klasą i artyzmem. Więc postawa durexa zaskakuje miło.
Jednak półeczki z prezerwatywami są tak wykładane jakby durexsów nie było a była tylko prezentacja kobiecych wdzięków – ładnych zresztą.
Jeśli twierdzisz inaczej zrób ankietę albo sam przejdż się po sklepach, kioskach i stacjach benzynowych.
galopujący
brniesz dalej gdyż powiedz ile stacji benzynowych zwiedziłeś, ile hipermarketów i kiosków widziałeś aby jechać po Terlikowskim… w taki sposób??? Masz jakieś badania które są reprezentatywne do tego?
No przecież nie ginie te 20% bo są nadal widoczne – wiem co mówię gdyż tankuję w różnych rejonach Polski i widzę. Złapałeś chyba złapałeś możliwość złapania zaledwie… ?
Raczej próbujesz wcisnąć, że Terlikowski powiedział swoją wypowiedzią, że są tylko z golizną na opakowaniach ale takiego kwantyfikatora nie postawił.
MOim zdaniem naciągasz rzeczywistość by pojechać po Terlikowskim. Wszak w Polsce golizna jest ogólnie dostępna nie tylko jeśli chodzi o fotki na opakowaniach prezerwatyw ale także witryny kiosków na przystankach komunikacji miejskiej.
Obawiam się, że nikt tego nie kontroluje ani nie egzekwuje aby tego typu artykuły z golizną nie leżały będąc dostępnym dla również dla przedszkolaka kupującego mambę.
Akurat sposób reklamy durexa mi się podoba. Znam ludzi z agencji rekalmowej któzy robili kampanię promocyjną viagry w Polsce. Zrobili to z gustem, klasą i artyzmem. Więc postawa durexa zaskakuje miło.
Jednak półeczki z prezerwatywami są tak wykładane jakby durexsów nie było a była tylko prezentacja kobiecych wdzięków – ładnych zresztą.
Jeśli twierdzisz inaczej zrób ankietę albo sam przejdż się po sklepach, kioskach i stacjach benzynowych.
poldek34 -- 31.12.2007 - 17:30