Nie załapałem się na początek dyskusji, więc nie będę rozwodził się nad rzeczami już pare razy poruszonymi. Ponieważ z ogólną myslą postu się zgadzam, dodam pare swoich ale – w fromie krótkich uwag: – nie jestem w stanie ocenić przekazu RM – w ogóle go nie słucham; wiele osób ocenia treści podawane przez to radio, choć znają je jedynie z recenzji w publikatorach; – zarazem jasno powiem: nie lubie roli, jaką obecnie odgrywają RM i Rydzyk; raz – nie lubie rozsiewania negatywnych emocji, a oni w moim rozumieniu oddziałują za pomocą siania kołtuństwa i ksenofobicznej agresji; dwa – jestem pewien, że media Rydzyka dosyć cynicznie grają na mocno ugruntowanych, złych elementach światopoglądu ludzi, wiedząc, że nie bedzie to przez tych ludzi odczytane; – w ogóle nie wchodzę w kwestie antysemityzmu – pesymistycznie stwierdzam, że o tych sprawach w Polsce – zwłaszcza na blogu – sensownie rozmawiać praktycznie się nie da bez agresji – patrz wyżej;
Ale jak się rzekło – zgadzam się z Twoją myślą: tak, RM powinno korzystać jak wszystkie media z prawa do wolności słowa; nie widzę realnych zagrożeń dla ładu konstytucyjnego ze strony nawet najbardziej obskuranckich treści głoszonych przez media Rydzyka; gdyby taka teza była słuszna – to przy sile oddziaływania przypisywanej przez wielu ludzi np. “Wyborczej” – dawno wszyscy mówilibyśmy cytatami z Michnika albo i gorzej ;)
Moja obiekcja dotyczy prostej kwestii: nie żyjemy jeszcze w państwie prawa i w państwie równości wyznań. Nie ma mowy o równym traktowaniu wszystkich mediów: czy finanse mediów Rydzyka są równie dostępne dla skarbówki jak finanse każdej firmy prywatnej? Moim zdaniem tu jest sytuacja raczej skandaliczna. A co do równości wyznań... To wybacz, ale juz mi się nie chce…;)
Jak widać – wbrew temu co pisałeś – jakoś nasz ład prawny z tym sobie nie radzi… Wszystko ładnie, pięknie, odwołujemy się do praw, a potem i tak przychodzą równiejsi (dla ścisłości: u nas to już przyszli).
Wenhrin - witam poświątecznie...
Nie załapałem się na początek dyskusji, więc nie będę rozwodził się nad rzeczami już pare razy poruszonymi. Ponieważ z ogólną myslą postu się zgadzam, dodam pare swoich ale – w fromie krótkich uwag: – nie jestem w stanie ocenić przekazu RM – w ogóle go nie słucham; wiele osób ocenia treści podawane przez to radio, choć znają je jedynie z recenzji w publikatorach; – zarazem jasno powiem: nie lubie roli, jaką obecnie odgrywają RM i Rydzyk; raz – nie lubie rozsiewania negatywnych emocji, a oni w moim rozumieniu oddziałują za pomocą siania kołtuństwa i ksenofobicznej agresji; dwa – jestem pewien, że media Rydzyka dosyć cynicznie grają na mocno ugruntowanych, złych elementach światopoglądu ludzi, wiedząc, że nie bedzie to przez tych ludzi odczytane; – w ogóle nie wchodzę w kwestie antysemityzmu – pesymistycznie stwierdzam, że o tych sprawach w Polsce – zwłaszcza na blogu – sensownie rozmawiać praktycznie się nie da bez agresji – patrz wyżej;
Ale jak się rzekło – zgadzam się z Twoją myślą: tak, RM powinno korzystać jak wszystkie media z prawa do wolności słowa; nie widzę realnych zagrożeń dla ładu konstytucyjnego ze strony nawet najbardziej obskuranckich treści głoszonych przez media Rydzyka; gdyby taka teza była słuszna – to przy sile oddziaływania przypisywanej przez wielu ludzi np. “Wyborczej” – dawno wszyscy mówilibyśmy cytatami z Michnika albo i gorzej ;)
Moja obiekcja dotyczy prostej kwestii: nie żyjemy jeszcze w państwie prawa i w państwie równości wyznań. Nie ma mowy o równym traktowaniu wszystkich mediów: czy finanse mediów Rydzyka są równie dostępne dla skarbówki jak finanse każdej firmy prywatnej? Moim zdaniem tu jest sytuacja raczej skandaliczna. A co do równości wyznań... To wybacz, ale juz mi się nie chce…;)
Jak widać – wbrew temu co pisałeś – jakoś nasz ład prawny z tym sobie nie radzi… Wszystko ładnie, pięknie, odwołujemy się do praw, a potem i tak przychodzą równiejsi (dla ścisłości: u nas to już przyszli).
Stefan -- 30.12.2007 - 02:14