Panie Lagriffie!

Panie Lagriffie!

Ja nie mam nic przeciwko temu, by szkoły chodziły na Antygonę, czy Romea i Julię. To nie znaczy, że ma się to dziać za pieniądze podatnika. Temu jestem przeciwny.

Poza tym, nie wie Pan, co przetrwa w warunkach rynkowych, więc niech Pan nie będzie taki pewny, że ostoją się tylko szmiry.

Pozdrawiam


Teatr nie jest towarem, widz nie jest kupcem… By: jjmaciejowski (26 komentarzy) 2 kwiecień, 2012 - 21:33