Panie Grzesiu!

Panie Grzesiu!

tecumseh

Zgadzam się tylko, że

tzw. zło absolutne chyba nie istnieje.

Jeżeli chyba ma mieć jakikolwiek sens, to powinno być przed „zgadzam się”. Bo według mnie „zło absolutne nie istnieje” i jest to pewnik. Tam nie ma, żadnego „chyba”, bo ja nie mam w tej materii wątpliwości. Coś może być dobre lub złe w minimalnym lub ogromnym stopniu ze względu na liczbę osób, które dotknęło, ale nie może być absolutnie złe. Nie można wymyślić czegoś, co będzie złe dla wszystkich możliwych adresatów włączając siebie.

a z teorią wychowania made by Jerzym Maciejowski już niekoniecznie akurat.

Zanim Pan się ze mną zgodzi bądź nie, to proponuję by Pan sprawdził czy ma Pan choć blade pojęcie o tym, z czym ma Pan zamiar się (nie)zgadzać. Moja praktyka wychowawcza się sprawdza, ale tego pani Magia nie ma skąd wiedzieć. Natomiast moją teorię wychowawczą chętnie poznam, gdyż odpryski teorii umysłu, to nie jest teoria wychowania.

Ja w ogóle czasem sobie myślę, że ludzie w większości przeceniają rolę wychowania.

Jeśli myśli Pan o intencjonalnych działaniach, takich jakie są domeną szkoły i kościoła, to ma Pan moje pełne poparcie. Natomiast jeśli mówimy o wdrukowaniu norm, to jest raczej niedoceniane.

Pozdrawiam


Merah, Breivick: Zło w czystej postaci? By: zglos (22 komentarzy) 26 marzec, 2012 - 15:36