Panie Grzesiu!

Panie Grzesiu!

tecumseh

Panie Jerzy,
nie chce pan czytać tekstów z “Polityki” więc panu zacytuję.

problemem są nie tylko testy same, tylko ich stosowanie w sądzie:

moje lenistwo zostało nagrodzone. :)

“Praca psychologów sądowych (których jest w Polsce około 900) od lat budzi poważne zastrzeżenia. Na dodatek – jak pisała Ryszarda Socha (POLITYKA 2/10) – bywa, że uzasadnienia sądowych wyroków są żywcem przepisane z opinii biegłych psychologów. Dotyczy to zwłaszcza spraw dzieci.

Ten cytat dotyczy pracy sędziów, a nie psychologów. Czy widzi Pan tę subtelną różnicę?

W USA to sąd decyduje – według dość jasnych wytycznych – czy metoda zastosowana przez biegłego jest wiarygodna. W naszym kraju dobór narzędzi zależy wyłącznie od psychologa. Sędziowie i strony sprawy najczęściej nie mają więc pojęcia, na jakich podstawach naukowych opiera się diagnoza.

Nie znam systemu anglosaskiego tak dobrze by wiedzieć, czy ma Pan, a może cytowany autor, rację czy nie, że tam sędzia decyduje o doborze metody diagnostycznej. Niemniej w takim wypadku po jakie licho zatrudnia psychologa? Przecież sędzia w takim wypadku wie lepiej co jest właściwe i jak to stosować! Biegłego powołuje się po to by wypowiadał się z pozycji autorytetu, a nie po to by był pracownikiem technicznym. Przecież to jest paranoja!
Jak pisałem wcześniej, nie wiadomo na jakich podstawach teoretycznych opiera się większość stosowanych technik diagnostycznych, w tym testów, łącznie z testami inteligencji (choć można znaleźć te informacje w bibliotekach i archiwach). Mimo to, można je używać i stawiać na tej podstawie diagnozy. Pytanie, jakie są kompetencje psychologów sądowych, to jest zupełnie inne pytanie niż pytanie o jakość testów. Proszę się zastanowić co Pan propaguje. Przecież nie każdy sędzia rodzinny jest specjalistą w zakresie psychologii. Jak zatem ma ocenić trafność i rzetelność zastosowanych metod? Skąd ma wiedzieć, że zostały dobrze znormalizowane, a zatem ich wyniki są porównywalne z wynikami uzyskanymi innymi metodami? Przecież to nie rola sędziego tylko biegłego! Znów Pańscy idole znaleźli sobie temat zastępczy i walczą ze „złymi testami”. Proszę nie oczekiwać, że będę milczał i przypatrywał się tej hucpie ze spokojem. Jest to działanie szkodliwe i tak trzeba to nazywać.

Chyba nie docenia Pan mojego lenistwa.

A w ogóle z tym nieczytaniem wrażych mediów zachowuje się pan jak uczeń z anegdoty deMello, gdzie mistrz pokazywał księżyc, a uczeń patrzył na palec.

Pytanie brzmi: co to są ważne media. Dla mnie „Polityka” ważna nie jest. Przykro mi…

Pan też patrzy na przekaźnik, nie na tekst, który panu pan Śiwierski linkował.

Wspomniany pan nie zainteresował mnie swoją wypowiedzią na tyle by dociekać czemu ma takie, a nie inne, poglądy. Jego komentarz nie wniósł do mojej wiedzy niczego istotnego, zaś argumenty miał słabe. Sądzi Pan, że on korzystał z doskonałego źródła, tylko nie umiał mi tego „sprzedać”? Myślę, że źródło nie odbiegało poziomem od jego komentarza, więc nie ma po co do niego zaglądać.

Też robię ten błąd (ostatnio się żżymałem, gdy Poldek mi podsyłał linki do “Wpolityce.pl”, ale w sumie nie ma się czym chlubić, bo to słaba postawa jest…

To nie jest „słaba postawa” tylko ekonomika wykorzystania czasu. Jeśli rozmówca jest interesujący, to warto zobaczyć z jakich źródeł korzysta, bo może się okazać, że są wartościowe. Jeśli nie, to nie ma po co tracić czasu. Ja nie zdążam przeczytać jednego tygodnika, który mnie kosztuje ponad 3 razy tyle ile Pan musi za niego zapłacić. Po co mam wydawać na bezwartościowe, z mojego punktu widzenia, pisma pieniądze, skoro i tak nie będę miał czasu na ich czytanie?

Pozdrówka.

I na wzajem


Psychologia to nauka… By: jjmaciejowski (74 komentarzy) 1 marzec, 2012 - 08:20
  • @ JM By: goofina (10.03.2012 - 16:50)
  • Pani Anno P.! By: jjmaciejowski (10.03.2012 - 01:12)
  • Twierdzi Pan, że ten zmysł posiadają nieliczni? By: AnnaP (10.03.2012 - 00:38)
  • Pani Anno P.! By: jjmaciejowski (10.03.2012 - 00:18)
  • Tu nie ma czego gratulować. By: AnnaP (10.03.2012 - 00:07)
  • Pani Anno P.! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 23:31)
  • Dziecko pedofila wyczuje, co innego przez internet. By: AnnaP (09.03.2012 - 23:25)
  • Pani Pino! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 19:14)
  • No ale jak to jest, By: Pino (09.03.2012 - 17:01)
  • Pani Magio! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 16:54)
  • Pani Anno P.! By: jjmaciejowski (20.02.2021 - 23:43)
  • AnnaP By: Pino (09.03.2012 - 13:15)
  • Dziecko, malutkie, instynktownie wśród tłumu ludzi odnajdzie By: AnnaP (09.03.2012 - 14:40)
  • O rany! By: goofina (09.03.2012 - 09:58)
  • Pani Pino! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 02:07)
  • Pani Anno P.! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 02:04)
  • Pani Magio! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 01:44)
  • AnnaP By: Pino (08.03.2012 - 14:48)
  • Pino, By: AnnaP (08.03.2012 - 14:46)
  • AnnaP By: Pino (08.03.2012 - 14:18)
  • Panie Jerzy a nie prościej przyznać By: AnnaP (08.03.2012 - 13:56)
  • Magio By: AnnaP (08.03.2012 - 14:39)
  • Gdyby ignorancja potrafiła fruwać… By: goofina (08.03.2012 - 10:51)
  • Pani Magio! By: jjmaciejowski (20.02.2021 - 23:32)
  • Panie Jerzy By: goofina (07.03.2012 - 19:00)
  • Panie Andrzeju! By: jjmaciejowski (07.03.2012 - 06:14)
  • Panie Marcinie! By: jjmaciejowski (07.03.2012 - 05:46)
  • Organizator akcji "Psychologia to nauka..." By: Andrzej (06.03.2012 - 22:36)
  • Oj, oj, oj… durny to chyba By: zemar (06.03.2012 - 20:15)
  • Panie Grzesiu! By: jjmaciejowski (05.03.2012 - 14:51)
  • Nikt nie chciał pomóc, By: tecumseh (04.03.2012 - 21:05)
  • Pewnie pan zna, By: tecumseh (03.03.2012 - 21:04)
  • Panie Jerzy, By: tecumseh (03.03.2012 - 21:02)
  • Pani Pino! By: jjmaciejowski (01.03.2012 - 19:30)
  • Jerzy By: Pino (01.03.2012 - 19:20)