Pani Magio!

Pani Magio!

Ja wiem, że czytanie można lubić, nawet, gdy ma się kłopot z rozumieniem czytanego tekstu. Zatem tytuł Pani komentarza, może Pani odnieść do siebie, pomimo przeczytania całej wikipedii we wszystkich wersjach językowych…

goofina

Gdyby ignorancja potrafiła fruwać…
1. Teorii geocentrycznej nie stosuje się współcześnie. Nikt nie para się obliczaniem deferentów i epicykli od czasów Keplera. Przypadki, na które powołuje się Pan, dotyczą jedynie zmiany układu odniesienia na taki, w którym Ziemia traktowana jest jako centralny punkt tego układu. Spotkał się Pan kiedyś z pojęciem “układ odniesienia”? Chyba nie; w przeciwnym wypadku nie wypisywałby Pan bzdur.

Różnica między układem geocentrycznym i heliocentrycznym, to właśnie przyjęcie innego układu odniesienia. Jeśli centralnym punktem odniesienia jest Ziemia, to jest to układ geocentryczny. Liczenie w takim układzie trajektorii lotów kosmicznych jest łatwiejsze i jest wykorzystywane. Zatem jest ten układ wykorzystywany. Co więcej powinna Pani wiedzieć, że układ Jana Keplera, ten likwidujący konieczność liczenia „deferentów i epicykli” jest układem geocentrycznym. Proszę poszukać informacji w czymś lepszym niż wikipedia.

2. Pana uwagi, dotyczące prof. Anastasi, a w tym:

Być może osobowość cytowanego przez Panią profesora uniemozliwia mu korzystanie z testu Rorschacha.

stanowią kolejny przykład ignorancji. Prof. Anastasi była kobietą (Anne Anastasi) i naukowcem, zajmującym się całe swoje zawodowe życie testami psychologicznymi.

1. Gdyby zgodnie z zasadami języka polskiego napisała Pani „pani prof. Anastasi” lub „prof. Anne Anastasi”, to mogłaby mieć Pani pretensje o pomyłkę dotyczącą płci. Założenie, że brak imienia żeńskiego ani innego wskaźnika płci, świadczy o płci męskiej wspomnianej osoby jest zgodne z zasadami języka polskiego. To tak à propos ignorancji…
2. Zajmowanie się całe życie czymś nie gwarantuje kompetencji w zakresie nauki, jakim się ktoś zajmuje. Odwoływanie się do autorytetu, to słaby argument. Pisałem wcześniej o niekompetencji szefowej Laboratorium Technik Diagnostycznych PTP. Myśli Pani, że w przodującym kraju jest inaczej? (Znów zarzuci mi Pani ignorancje bo to nie Amerykanka tylko Kanadyjka, albo pomyliłem podobnie istotną cechę). :)

I Pan mnie odsyła do metodologii badań psychologicznych, żebym dowiedziała się co to jest test? Toć to farsa!

1. Jeśli chce pani powiedzieć, że nie zrozumie Pani tekstu dotyczącego metodologii to jest to nawet zabawne…
2. Owszem, wiedza co to jest test, jest bardzo użyteczna w dyskusji nad sensownością stosowania tegoż. Dlatego nadal podtrzymuję swoje zalecenie.

Byłoby miło, gdyby od czasu do czasu zaglądał Pan chociaż do Wikipedii, jeśli czytanie książek wywołuje u Pana dyskomfort.

Traktowanie wikipedii jako źródła informacji innych niż plotki o celebrytach świadczy o Pani ignorancji. Nikt poważny nie powołuje się na wikipedię jako źródło wiedzy.

3. Pańska pozbawiona merytorycznych argumentów tyrada:

Jestem bardzo ciekawy, kto i według jakich kryteriów ma oceniać co jest szalbierstwem? Mnie takie podejście przypomina przypomina bolszewię z aktywistami wiedzącymi lepiej od naukowców czym ci ostatni powinni się zajmować. pięknie brzmi, tylko skutki nie takie jakby aktywiści chcieli.

to kolejny kamyczek w ogródku ignorancji. Powyższe mogla napisać tylko osoba, która w nigdy nie zapoznała się z jakąkolwiek pracą krytyczną na temat psychoanalizy i wypływających z niej testów projekcyjnych.

Mój stosunek do psychoanalizy nie ma związku ze stosunkiem do jakichkolwiek testów. W tym testów projekcyjnych. Jak już Pani dowie się, że test jest to znormalizowana próbka zachowania, to będzie Pani miała szanse zrozumieć, że podstawa teoretyczna testu i test to dwie różne rzeczy. Nie trzeba być zwolennikiem koncepcji psychologicznej by umieć skorzystać z testu opartego na niej. Co więcej w przypadku większości testów magistrzy psychologii nie znają teorii, na których są one oparte. A mimo to stosują te testy z pozytywnym skutkiem. Powoływanie się na krytykę psychoanalizy przy dyskusji na temat testu jest dowodem ignorancji, nawet gdy ma się tytuł profesora i całe życie spędziło się pracując z testami…

Interesującym jest również fakt, że widzi Pan bolszewię i bolszewickich aktywistów za każdym krzakiem, wychodkiem i psią budą zawsze, kiedy nie potrafi Pan logicznie oraz merytorycznie argumentować.

Fakt niezrozumienia przez Panią tego co piszę nie świadczy o tym, że nie mam argumentów, czy że mój wywód jest nielogiczny. Świadczy tylko i wyłącznie o tym, że mnie Pani nie zrozumiała. Gdyby Pani podważyła moje rozumowanie, a nie czepiała się słów „bolszewia” i „bolszewicki”, to bym dyskutował z Panią merytorycznie. Ponieważ Pani nie rozumie, bądź nie chce zrozumieć tego co piszę, to pozwalam sobie na ironię i komentarze ad personam. Trudno merytorycznie dyskutować z tekstem „a u was biją murzynów”. :)

Zatem, kilka przykładów krytycznych wobec psychoanalizy prac napisanych przez naukowców (w tym filozofów i metodologów nauki, psychologów):

“Freudian psycho-antics; Fact and fraud in psychoanalysis” – Maurice Natenberg
“Induced delusions; The psychopathy of Freudism” – Coyne Herbert Campbell
“Wstęp do antypsychoanalizy” – Włodzimierz Szewczuk (nota bene profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, w latach 1968-1981 dyrektor Instytutu Psychologii, hi hi)

(i komunista, che che)

“Freud i pseudonauka” – Frank Cioffi
“Zakazana psychologia” – Tomasz Witkowski
“Podstawy psychoanalizy. Krytyka filozoficzna” – Adolf Grünbaum
Na końcu tej krótkiej listy umieszczę jeszcze jedną pozycję, napisaną przez “straszliwego bolszewika”, Ernesta Gellnera, pt. “Uwodzicielski urok psychoanalizy czyli chytrość antyrozumu”.

Ta lista ma mnie przekonać, że psychoanaliza jest „cacy”? Jeśli nie, to po co ją Pani przytacza? Nie jest to tekst poświęcony psychoanalizie tylko głupiemu atakowi na metodę diagnostyczną. Jeśli Pani nie widzi różnicy, to znów dowodzi Pani swojej ignorancji…

Zachęcam do lektury, choć wydaje się, że czytanie (ze szczególnym uwzględnieniem książek stojących w opozycji do Pańskich “wiedzeń”) jest dla Pana dość bolesne…

Jeszcze raz pytanie „po co?”
Mój stosunek do psychoanalizy się nie poprawi, więc byłby to czas stracony. Jeśli w tych pozycjach jest coś ciekawego, to proszę wskazać czego dotyczą, bo krytyczne przedstawienie psychoanalizy, to zaliczyłem na pierwszym roku studiów, więc nie ma po co odgrzewać tego.
Pani wynurzenia na temat tego czy lubię czy nie czytać są rozkoszne, jak na blondynkę przystało. To, że Pani diagnoza jest błędna nie odbiera jej uroku. (Pewnie całe życie spędziła Pani na stawianiu diagnoz chęci do czytania.)

Zakończę wymownym obrazkiem odnoszącym się bezpośrednio do testu Rorschacha, znalezionym na stronie pana Andrzeja Śliwerskiego, który zamieścił pod Pańską notką swój komentarz. Mam nadzieję, że pan Śliwerski nie będzie miał mi tego za złe.

!http: //www.sliwerski.pl/wp-content/uploads/2012/02/rozwod1.jpg!

Uważam, że obrazek jest wymowny i świadczy o braku odpowiedzialności zarówno Andrzeja Śliwerskiego jak i Pani. Dlatego u mnie obrazek nie pojawia się.
Przy okazji proszę przekazać panu Andrzejowi, że po polsku angielskie „parent” to „jedno z rodziców”. Na dwoje rodziców składa się „rodzic” czyli ojciec i „rodzicielka” czyli matka. To tak à propos ignorancji. :)


Psychologia to nauka… By: jjmaciejowski (74 komentarzy) 1 marzec, 2012 - 08:20
  • @ JM By: goofina (10.03.2012 - 16:50)
  • Pani Anno P.! By: jjmaciejowski (10.03.2012 - 01:12)
  • Twierdzi Pan, że ten zmysł posiadają nieliczni? By: AnnaP (10.03.2012 - 00:38)
  • Pani Anno P.! By: jjmaciejowski (10.03.2012 - 00:18)
  • Tu nie ma czego gratulować. By: AnnaP (10.03.2012 - 00:07)
  • Pani Anno P.! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 23:31)
  • Dziecko pedofila wyczuje, co innego przez internet. By: AnnaP (09.03.2012 - 23:25)
  • Pani Pino! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 19:14)
  • No ale jak to jest, By: Pino (09.03.2012 - 17:01)
  • Pani Magio! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 16:54)
  • Pani Anno P.! By: jjmaciejowski (20.02.2021 - 23:43)
  • AnnaP By: Pino (09.03.2012 - 13:15)
  • Dziecko, malutkie, instynktownie wśród tłumu ludzi odnajdzie By: AnnaP (09.03.2012 - 14:40)
  • O rany! By: goofina (09.03.2012 - 09:58)
  • Pani Pino! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 02:07)
  • Pani Anno P.! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 02:04)
  • Pani Magio! By: jjmaciejowski (09.03.2012 - 01:44)
  • AnnaP By: Pino (08.03.2012 - 14:48)
  • Pino, By: AnnaP (08.03.2012 - 14:46)
  • AnnaP By: Pino (08.03.2012 - 14:18)
  • Panie Jerzy a nie prościej przyznać By: AnnaP (08.03.2012 - 13:56)
  • Magio By: AnnaP (08.03.2012 - 14:39)
  • Gdyby ignorancja potrafiła fruwać… By: goofina (08.03.2012 - 10:51)
  • Pani Magio! By: jjmaciejowski (20.02.2021 - 23:32)
  • Panie Jerzy By: goofina (07.03.2012 - 19:00)
  • Panie Andrzeju! By: jjmaciejowski (07.03.2012 - 06:14)
  • Panie Marcinie! By: jjmaciejowski (07.03.2012 - 05:46)
  • Organizator akcji "Psychologia to nauka..." By: Andrzej (06.03.2012 - 22:36)
  • Oj, oj, oj… durny to chyba By: zemar (06.03.2012 - 20:15)
  • Panie Grzesiu! By: jjmaciejowski (05.03.2012 - 14:51)
  • Nikt nie chciał pomóc, By: tecumseh (04.03.2012 - 21:05)
  • Pewnie pan zna, By: tecumseh (03.03.2012 - 21:04)
  • Panie Jerzy, By: tecumseh (03.03.2012 - 21:02)
  • Pani Pino! By: jjmaciejowski (01.03.2012 - 19:30)
  • Jerzy By: Pino (01.03.2012 - 19:20)