Hm, że w Wielkopolsce tylko do kuchni

Hm, że w Wielkopolsce tylko do kuchni

wpuszczacie?

Ciekawe, ciekawe, a co do Wielkopolski, miałem się zdecydować do dziś, co z pracą w Poznaniu, ale niestety na razie zrezygnowałem, bo gdyby się udało, to bym was tam kiedyś w tej Golinie odwiedził, n, z jakąś flaszką:)

A i pozdrówka dla KaZeta, no.

P.S. Najlepsze imprezy sa w kuchni i najbardziej klimatyczne miejsce w domu w sumie.

pzdr


O tym, jak KaZeta w kuchni trzymałam By: alga (10 komentarzy) 4 styczeń, 2012 - 20:51