Panie Grzesiu!

Panie Grzesiu!

grześ

Gretchen
świetny rozbiór tekstu Ziemkiewicza, aż sam żałuję, że takowego nie dokonałem:)

Czy nie jest to coś, co się nazywa „schaden Freude”?

Ale cóż.

No właśnie!

Dodam tylko jedno, na co sam chciałem zwrócić uwag ę, otóż Ziemkiewicz zwyczajnie gada bzdury pisząc o słowie “gej” i o języku.

Nie zgadzam się z Panem.

Np. jeśli wg niego jest tak, że jacyś źli perwersi se mogą wymyślić słowo i sprawić, by było używane, to znaczy że ma nikłe pojęcie o języku (a chyba polonista z niego).

Czy zauważył Pan, że kanony poprawności politycznej wypaczają sens słów? To jest proces o którym mówi autor. Kiedyś mówiło się „kaleka”. To było złe, według specjalistów od politycznej poprawności, więc zaczęto mówić „niepełnosprawny”. Teraz się słyszy pełnosprawny niepełnosprawny. Przecież to bełkot, a jacyś perwersyjni debile językowi upowszechniają w mediach tego typu potworki. Nie mówię tu o ich orientacji seksualnej tylko kompetencji językowej. :)

Oczywiście udaje też, że nie ma pojęcia że słowa zmieniają swe znaczenie i pierwotny „gay: wesołek” równie dobrze może oznaczać coś innego.

No właśnie nie równie dobrze.

Jego oburzenie albo świadczy o głupocie albo o złej woli, no chyba że konsekwentnie oburza się na nazywanie przyrządu którego używa do komputera myszka lub tego od telewizora pilotem.

Co do myszki, to zdecydowanie preferuję gładzik, a lotnika nazywam władzą lub leniuchem. Nic Pana nie razi w poprzednim zdaniu? Nie każde słowo nadaje się do zastąpienia innym. Proszę zastanowić się i przejrzeć na oczka. Nie wszystko co powie Rafał A. Ziemkiewicz jest takie złe. :)

To pewnie też jacyś perwersi wymyślili:)

Perwersi każą się Panu modlić przed komputerem dostrzegając na jego monitorze małe ikony i zastępują polskie pstryknięcie angielskim odgłosem wydawanym paszczą. Tak, to są nieuki i perwersyjne nieudaczniki językowe, a niektórzy podobno znają polski.

Oczywiście fałszuje on i manipuluje, nadając słowu temu znaczenia, których ono nie posiada.

Oczywiście nienawiść zamroczyła Panu jasny ogląd sytuacji. :) (Oczywiście użyte tylko po to, by pozostać w Pańskiej konwencji.)

Acz myślę, że to nie jest niepanowanie nad językiem, myślę, że to świadoma i celowa propagandowa działalność jegoż.

Przesadza Pan w demonizowaniu autora. Trochę więcej życzliwości dla paskudnego prawaka.

Pozdrawiam niepoprawnie politycznie


Konkurs piękności 2. - rzecz o tolerancji. By: jjmaciejowski (21 komentarzy) 29 czerwiec, 2009 - 19:28