No wlaśnie..

No wlaśnie..

nie masz gotowej odpowiedzi, takiej z Pisma którą mógłbyś zacytować albo z braku odpowiedniego cytatu, na PO zwalić.

Otóż, wszystkie, wyżej wymienione przykłady zaczerpnąłem z życia.
Własnego, żeby nie było.

I teraz proszę Opatrzność aby znowu przedłużyła mi bilet oraz pluję musztardą Dijon, która ewidentną, smakową pomyłka jest.
Czy tak?

Więc ponawiam pytanie.
Dokąd sięga Opatrzność i modlitwa.

Do idei?
Do zasad?
Do rozumu?

Czy do smaku musztardy?

I własnymi słowami proszę.
Cytaty będę olewał.


Jak tu być zdrowym.... . By: poldek34 (20 komentarzy) 2 luty, 2009 - 19:18