Panie Lorenzo

Panie Lorenzo

Szanowny.
Ludzie, którzy nie mają nic do stracenia?

Pozostaje kwestia określenia tego – nic.

Czym innym jest nic dla pana, dla mnie, dla złodziejskiego małżeństwa Lisów, dla panienki z infolinii musztardy Kamis, dla Merlota i dla tych co zamarzają poza noclegownią.
W Polsce.
I czym innym jest te nic dla 25letniej Palestynki z dziewięciorgiem dzieci, która nigdy nic nie robiła poza ich rodzeniem a one zostaną męczennikami, bo nie maja innego wyjścia.

I teraz wybierz pan, kto, gdzie, i z kim zrobi rewolucję wedle swoich, nie pańskich, kryteriów?

Panu jest ciepło, i obojętnie.
Pan czujesz tylko lekkie swędzenie, ale tylko z powodu nadmiaru wiedzy.


Koniec XX wieku By: igla (18 komentarzy) 2 styczeń, 2009 - 19:10