Panie Merlot

Panie Merlot

Co za wizja!

Nawet interesująca, tylko kto by to wytrzymał – jak rozsądnie Pan zauważa.

Okropnie się tu zakręciliście z tymi privami. Najprościej wejść w pocztę i w okienku wpisać nick osoby, do której się chce napisać. I pisać.

Potem wysłać.

Przez kontakt do autora to wiadomości przychodzą na email.

Grunt, żeby doszły.

:)


Dziennik podróży: BALI - dzień piętnasty By: Gretchen (29 komentarzy) 15 grudzień, 2008 - 16:46