Hi hi,

Hi hi,

moja przyjaciółka dostała kiedyś list adresowany na jej ulicę i numer, tyle że w Błoniu.

Było to pełne tęsknoty wołanie młodej dziewczyny do chłopaka poznanego na koloniach, który odszedł w siną dal.

pozdrawiam wrednie


Z zycia wziete czyli gdzie Pan jest? By: girit (14 komentarzy) 6 listopad, 2008 - 12:26