Grześ

Grześ

.. to prawda z tą pustką po zdobywaniu. Tak zawsze jest, że człowiek nakręcony jakimś mażeniem a po jego spełnieniu jakoś dziwnie, :-)))
Gdyż po spełnieniu pytasz się o sens całości… – po co to mażenie wogóle miało być skoro pustka dalej.

A jak pustka to nieźle, tzn, że coś tam jeszcze nieodkrytego w Tobie drzemie. Jakiś potencjał który – ponieważ nieruszony jak gleba na wiosnę – jakby zionie pustką.

Ale z drugiej strony faceci lubią “zdobywać: a jak zdobędzoe to pustka… . Najlepiej ustawić sobie taki cel co pustką i nudą nie zagrozi. :-))

Pozdrawiam bez poczycia winy już! :-))

************************
....zabiegany jestem, bo wielu “Ma-tysiaka” chce.. .


Tajemnica niedostatku i bogactwa.... - refleksja groszowa. By: poldek34 (14 komentarzy) 17 październik, 2008 - 23:43