Igła

Igła

Nie złość się. Nie chciałem Cię urazić.

IPN nie jest policją polityczną. Ale dostęp do dokumentów jest teraz tak skonstruowany, że tylko dziennikarze i historycy mogą je oglądać. W dodatku słychać, że dziennikarze “złej opcji” trafiają akurat ne te dokumenty, które są “właśnie w opracowaniu”. W związku z tym IPN się stał źródłem materiałów dla ludzi niemoralnych. Trudniących się donosami. Gdyby jeszcze wyłapywali polityków czy dziennikarzy – nie byłoby tak źle. Wyłapują artystów i naukowców.

Ci wyłapywani ludzie na ogól dawno już zaprzestali swojej nikczemnej działalności i tymczasem zajęli się czymś bardziej pożytecznym. Ludzie niemoralni, czyli współcześni delatorzy, zajmują się dokładnie tym, czym się zajmowały napalone młokosy w “Chłopach”. Oni tropią niemoralnych dawniej po to aby ich lud karał dając im jednocześnie szansę na to aby się dzisiaj bezkarnie stawali niemoralni.

I moim zdaniem jedni i drudzy są obrzydliwi. Ale ci, którzy swój proceder porzucili, mniej.

Lustracja więc powinna się dokonać poprzez wolny dostęp do swojej teczki. Bez błagań o jakies tam zezwolenie. Także ze wszystkimi danymi wrażliwymi. Jeżeli jestem rozpustnikiem to w swojej teczce mogę przecież o tym bez szkody dla siebie czytać. Tam też znajdę pseudonimy donosicieli i, jeżeli by mi na tym zależało, nazwiska delatorów. Jeżeli bym ich uważał za szkodników to bym to rozgłosił, jeżeli nie to nie. I ja bym za skutki przed sądem odpowiadał.

Teraz zaś donosiciele mają dostęp do wszystkich materiałów i donoszą. Znowu na ludzi, którzy z jakichś powodów się im narazili. Tym na przykład, że są od nich lepsi.

Nie wiem, czy zauważyłeś ale to nie pisowców, czy gomułkowców zwalczam ale komunę. Komunę, która walczyła z nieprawomyślnymi poglądami. Ja nie jestem duchowuym komunistą i dlatego nie wypadam na oponentów z wyzwiskami. Także nie uważam, że są oni zawiązani jakimś spiskiem przeciwko komukolwiek. Uważam tylko, że straszenie ludzi jakoby istniał spisek ludzi wykształconych przeciwko prostakom jest bzdurą a wymaganie od ludzi jednakowego poglądu na świat, nawet pod rygorem wyzwisk, głupotą. Komunistycznej w dodatku proweniencji.

Bo zwróć uwagę, że zachodni, pluralistyczny świat trzyma władzę nad wschodnim, jednomyślnym światem. To dlatego, że w pluraliźmie ludzie mają szansę wyboru najlepszej opcji z mozliwych. We wschodnim, zunifikowanym myśleniu nie. Dlatego na przykład należący do Zachodu polski Dolny Śląsk miał znacznie większą moc ekonomiczną jak znacznie większe obszary Rzeczpospolitej, uwikłanej we wschodni monopol wyznaniowy. Jedynie słuszny katolicyzm. Rzeczpospolita zaś miała znacznie większą siłę ekonomiczną od Moskwy. Głównie ze względu na swoją w tym monopolu niekonsekwencję. W tych czasach była to miara tolerancji. I możliwości wyboru opcji.

Dlatego komunistyczne, jedynie słuszne myślenie, narzucane w dodatku z furią i wyzwiskami wydaje mi się szkodliwe i godne wojny. Gomułkowskie znacznie mniej bo byłe. Kaczystowskie, znacznie groźniejsze, bo aktualne.


Kultura By: Sylnorma (22 komentarzy) 20 wrzesień, 2008 - 12:23