Stary, ale niekoniecznie.

Stary, ale niekoniecznie.

Piszesz:

,,Także silnie wzmacniającymi znaczenie Polski, którą dzisiaj opluwany nikczemnik kiedyś swoimi donosami osłabiał. Ale właśnie za to jest teraz atakowany. Za to, że swoimi czynami czas nikczemności zatarł. “

Skąd wiesz, że zatarł?
Że zrobił dużo dla Polski, okej, doceniam i cenię.
Nie zamierzam też potępiać profesora za nic, bo nie znam w sumie jego przewin, ba, nawet nie interesują mnie zbytnio.
Tyulko jeżeli jego donosy skrzywdziły kogoś, np. spowodowały wyrzucenie gościa z pracy czy nękanie przez SB, to w jaki sposób to naprawił?
Tę jednostkową krzywdę?

Tym że jest wybitnym naukowcem?
No nie.

Więc tu powinni się wypowiedzieć i ewentualnie wybaczać/potepiać ci, którzy z Wolszczanem wtedy mieli kontakty i których on znał.

ja czy ty nie mamy ani powodu by go potepić.
Ani by wybaczać za innych.

A moralizatorami na czyjś koszt się przejmujesz?
Oni na to czekają, by komuś dokopać.

pzdr


Kultura By: Sylnorma (22 komentarzy) 20 wrzesień, 2008 - 12:23