@Sergiusz

@Sergiusz

Dziękuję za ciepłe słowa. A co do meritum – Panie Sergiuszu, odpowiadam:

Otóż, gdyby zapytał mnie Pan w jaki sposób widzę proporcje odpowiedzialności za taki stan rzeczy, to powiedziałbym, że 60% winy przypada na braci Kaczyńskich i dowodzone przez nich formacje (kiedyś PC, dziś PiS) a pozostałe 40% rozkłada się na inne siły, przy czym jakieś 10% do 15% z tych 40% przypada o. Rydzykowi.

Ja Panie Sergiuszu tak właśnie to widzę.

Sposób w jaki bracia Kaczyńscy walczą o władzę jest po prostu niegodny. To są wyjątkowi szkodnicy, cyniczni i bezideowi. A jeśli nawet w coś wierzą, to jest to chore, bo płynąca z tego energia pobudza przede wszystkim nienawistników i innych złych, kompulsywnie obsesyjnych ludzi. To jest energia społecznego odwetu a towarzyszy jej jakobiński, kategoryczny język: tyś nasz a tyś wróg. To jest język szczucia, napuszczania ludzi na siebie, niedbały o niuanse, prosty do bólu. Kaczyńscy są wewnętrznie źli, to co robią jest złe i wynikają z tego złe rzeczy. Wałęsa gada od rzeczy, ale w tym jednym akurat się nie myli. Kaczyńscy to agenci destrukcji.


Lecha Wałęsy siła sprawcza By: leski (10 komentarzy) 8 wrzesień, 2008 - 18:57