Lorenzo

Lorenzo

One teraz zupełnie nie chcą skakać do Wisły, ni truć sie nawet esencyą octową, czy gazem, co łatwiejsze jest, bo w ogóle z chałupy wychodzić nie trzeba.
Ale wtedy widowiska ni ma, i rodzina się z patriotyzmem latorośli tak jawnie obnosić nie będzie. Wszystko się odwróciło. Sztaudynger pisał:
“Wanda lezy w naszej ziemii bo nie chciala Niemca!”(dawniej)
..........................................................
“Wanda leży na kanapie i nóżkami fika,
Wykąpała się w lazience, czeka na Anglika!”(dzisiaj)

Proroczo to Mistrz napisał, bo co jakiś czas mi nieproszone strony się otwierają, co na nich Anglicy mogą sprawdzić, gdzie w Krakowie w weekend mogą dać chuciom pofolgowanie. Chociaz, prawdę mówiąc, imię Wanda pada tam rzadko, o ile w ogóle.

Jeżeli wierzyć niektórym historycznym przekazom, to ta Wanda była Ostrogotką, albo Wielkomorawianką (cokolwiek by to cholera znaczyło) i ubierać ją w polskość to rzecz może z tradycją zgodna, ale równie prawdziwa, co owa gadzina siedząca w jamie pod stołbem. A te dziewice jeszcze! U Słowian?!

Pozdrawiam skonfudowany!

tarantula


Donosiciel By: analityk (26 komentarzy) 23 lipiec, 2008 - 07:25