Panie Jerzy,

Panie Jerzy,

ja nie jestem kobieta drobiazgowa. I nie bede.

Informacja o żabie potwierdza mi moją – nie popartą zadnym naukowymeksperymentem – intuicje, że kazdy z nas widzi to, co – z róznych powodów – moze dostrzec. I nie widzi tego, czego – z równie róznych powodów – dostrzec nie moze.
Dzieki takiemu podejsciu moge – na przykład – nie oceniac na dzień dobry ojca rodziny, który drze sie od rana do wieczora, tylko szukam jaka to ma w tym systemie funkcje (bez oceniania zła ona czy dobra) co mi pozwala zobaczyc wiecej niz on widzi. A dalej pozwala mi to próbowac patrzec na system jego oczyma.
Generalnie: dzieki takiemu podejsciu ja mam szanse zobaczyc wiecej a potem podzielic sie tą wiedza z pokłócona rodzina. I podsunac im pomysł, zeby tez tak próbowali: patrzec na nie tylko ze swojej perspektywy ale i z perspektywy kazdego członka rodziny.
To inspirujace jest.

Pozdrawiam

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Michał Anioł fruwa jak żaba z SB By: manna (33 komentarzy) 29 czerwiec, 2008 - 15:43