Szanowny Panie Yayco

Szanowny Panie Yayco

znowuż Pan Nas w dumę narodową wbijasz ,bo Polak potrafi.

Widać na załączonym obrazku,że i Pan potrafisz,choć pod przykrywką,ale dosadnie i prawie soczyście.

Można by się wypowiedzieć o istocie w Pańskim tekście w różnych tonacjach.
Tak to czuję,bo zrobić tego chyba nie potrafię.

Zatrzymam się na chwilkę nad tym,co uwypuklił Pan dopiero w komentarzu,a co dla mnie jest w tym wszystkim jądrem,przesłaniem dla potomnych.

Świat ocenia postaci po tym,co władcy pozostawili po sobie.Liczy się spuścizna,efekty ich działalności,a nie dziwne epizody,przypadki wstydliwe,śmieszne,czy tragiczne.

Na zasadzie zatkaj dziury,ukrycia rzeczywistości,lub widmo sezonu ogórkowego wynajduje się zabawy dla uciechy gawiedzi.
Łatwiej i prościej tworzyć rozrywkę niż pracować w pocie czoła.
Tak było od zarania i trwać będzie nadal.

Za dziesiąt lat garstka historyków może bąknie o tym kto to Bolek.
I tego na pewno nie znajdziemy w historii powszechnej.
Pozostanie jednak współtwócą Solidarności,która rozpirzyła komunę.

Serdecznie pozdrawiam


Piotr I nie miał szczęścia do kobiet By: yayco (31 komentarzy) 26 maj, 2008 - 20:22