Julll

Julll

Dlatego napisałam, że ona jest odważna.

Rany niby tak się zakokoni, zamknięta siedzi cicho i nic się nie dzieje.

Ja tam chodziłam i nasłuchiwałam.

W środku cisza, jak makiem…

I tu trrryt i jest!

Nieprawdopodobnie, perwersyjnie, bezwstydnie otwarta.

I ten szafir…

Męczennica niby. Akurat.


Gretchen i kwiat By: Gretchen (34 komentarzy) 10 maj, 2008 - 01:12