Sosenko,

Sosenko,

poruszasz sprawy, którymi chciałem zająć się w osobnych wpisach:)

Relacje rodzinne – tam ludzie uważali, że w rodzinie mieszanej dzieci różnie “dziedziczą” narodowość. Córki po matce, synowie po ojcu. Wychodziły absurdy takie, że bracia uważali się za Ukraińców i działali w UPA a ich siostry były Polkami… O mordowaniu swoich żon, mężów i dzieci nie wspomnę.

Kolaboracja z Niemcami – też skomplikowana sprawa. Mieszanina sprzecznych postaw.

dawniej KriSzu


II RP - surowa macocha By: KriSzu (25 komentarzy) 13 luty, 2008 - 08:43