komentarz

komentarz

A ja mam dwie sprawy. Pierwsza to domysł: że moja prababcia była z takich nibyukraińców, bo była grekokatoliczką, a nazwisko panieńskie nie całkiem ukraińskie (chyba że występowało u obu nacji).
Druga to pytanie: we Wrocławiu osiedliła się rodzina Bagińskich, mama i trzy córki, które są potomkiniami Polaków-zesłańców II wojny. (Ojciec rodziny, Władysław Bagiński, zmarł jeszcze w Kazachstanie czy na Syberii: nie pamiętam, skąd te panie dokładnie przyjechały). Na cmentarzu w Ząbkowicach też natknęłam się na grób dziecka, noszącego to nazwisko – Antoni/Franciszek(?) Bagiński,data śmierci 1945/1946, jakoś tak.
Może to jacyś Twoi dalecy krewni?

Kłaniam się zielono


II RP - surowa macocha By: KriSzu (25 komentarzy) 13 luty, 2008 - 08:43