Griszeq

Griszeq

Byłoby to najgorsze rozwiązanie. Możliwe jest też, że wojacy, mający ostrzegawczo ostrzelać pobliskie, puste wzgórze, poprawili nieco kierunek na własną rękę aby rzeczywiście po wiosce sie przejechać. Tylko wtedy by mozna ich było obciążać winą. Ale to by świadczyło, że są niespełna rozumu. Bo zarówno dopuszczalny rozrzut jak i znajomość warunków obserwacji pozwala jednoznacznie wykluczyć przypadek. Byłaby to więc bardzo głupia zbrodnia. Myślę, że fachowiec na coś takiego nie pójdzie.


Afganistan i...? By: Sylnorma (12 komentarzy) 13 luty, 2008 - 09:11