Panie Stary

Panie Stary

Zgadzam się z Panem, że robienie politycznego cyrku z całej sprawy nadaje sie tylko do potępienia. Pewnie należałoby też rozpocząć badanie, jak na naszą zdolność operacyjną i bezpieczenstwo żołnierzy wpłynęła działalność Antka Policmajstra. Choć pewnie zaraz zagrzmi Jarek lub Szczyglo, ze to polityczny uklad z lat 90 podnosi głowe i chce utrącić ostatniego sprawiedliwego.

Natomiast sprawa samego ostrzału prosta nie jest i to że dotyczy wojska wcale niczego nie ułatwia. Jak każda zamknięta organizacja i tu jest mnogość powiązań i układów. Zwalanie winy, zacieranie śladów. W końcu chodzi o odebranie życia cywilom. Jakos nie wierze w tym przypadku w poczucie honoru i szlachetnosc naszych wojaków – pozostaje tylko sprawnosc prokuratury.

Natomiast nie sprowadzałbym strachu, stresu, poczucia osaczenia i bezsilności w związku z obowiązkiem przestrzegania zasad, ktorych druga strona nie przestrzega (a to zawsze towarzyszy wojnie partyzanckiej) do swiadectwa całkowitej niekompetencji. To troche zbytnie uproszczenie sprawy.


Afganistan i...? By: Sylnorma (12 komentarzy) 13 luty, 2008 - 09:11