Idealnego rozwiązanie nie będzie nigdy

Idealnego rozwiązanie nie będzie nigdy

inaczej zapewne ktoś (jakiś kraj) bogatszy dawno by już takowe wprowadził. Z punktu widzenia pacjenta, jeden ze sprawniejszych systemow ma Francja, lecz tam też on jest de facto połprywatny (choć takie określenie by Francuzom przez gardło nie przeszło), bo państwowa ‘secu’ zwraca za leczenie jedynie do pewnej wysokości, resztę lepiej-lub-gorzej pokrywają ubezpieczenia zwane ‘mutuelle’, na ogoł fundowane pracownikom przez pracodawcow. Warto wspomnieć, że we Francji nie chodzi się ‘prywatnie’ lub ‘do przychodni’ – każda wizyta lekarska – w domu, w gabinecie, w przychodni – podlega refundacji, oczywiście jeśli lekarz podpisał odpowiednie porozumienie z securite sociale (regulujące m.in wysokość honorarium).
O reformie systemu mowi się tam od kilkudziesięciu lat, zmiany owszem są, lecz oczywiście w w stronę ograniczania państwowego ‘wsadu’ w koszty leczenia, co jest jakoś tam naturalne, bo koszty owe na ogoł rosną, w przeciwieństwie do składek. ‘Z pustego i Salamon nie naleje’ jak mawiał niezapomniany tow. Wiesław.

Generalnie rozwiązaniem optymalnym – rownież i u nas – powinien być jakiś system państwowo(‘samorządowo’?)-prywatny, z mocnym akcentem na konkurencję i to począwszy od zarządzania pieniędzmi ze składek. Tam się kryją zapewne największe rezerwy…
Pozdr./J.


Rozliczanie By: Sylnorma (21 komentarzy) 27 grudzień, 2007 - 11:14