Według nieoficjalnych wyników na Podkarpaciu wygrał Stanisław Zając, kandydat PiSu. Uzyskał prawie połowę oddanych głosów. Kandydat PO musiał się zadowolić drugim miejscem, otrzymując nieco ponad jedną czwartą głosów. Zaskakująco dobry wynik odnotował Marek Jurek, z prawie trzynastoprocentowym poparciem. Pozostali kandydaci odnotowali zainteresowanie kilku procent wyborców. Andrzej Lepper czterech, Wacław Posadzki z SLD trzech a Jan Kułaj dwóch. Mirosław Orzechowski otrzymał jedną trzecią procenta głosu. A tak się starał. I na zapas już z Polski nieprawomyślnych wypędzał.
Jeżeli pamiętam dobrze, to prognozy wyborcze mówiły o połowie dla PiSu i ćwierci dla PO. W takiej sytuacji Platforma swój stan posiadania utrzymała. Jeżeli zaś prognozowane poparcia podzielimy przez odsetek wyrażających zdecydowanie, trzy czwarte, to PiS stracił prawie dwanaście procent a PO zyskała osiem.
Uderza niewielkie poparcie dla SLD, które swojego kandydata uplasowało poniżej schodzącego wyraźnie już ze sceny, i chyba ostatecznie, Andrzeja Leppera.
Marek Jurek bryluje. Pomimo braku wsparcia partyjnego zaplecza uzyskał aż trzynaście procent. Nie wiem jak się zachowywało Radio Maryja. Jeżeli go wspierało, to odniosło spektakularną klapę. Myślę jednak, że nie. W końcu serwituty braci Kaczyńskich są wnoszone regularnie i obficie.
Niska pozycja SLD, poniżej Leppera, jest znamienna. A kwiaty, którymi na wiecu wymachiwały jeszcze w ostatnich dniach najwytworniejsze damy nawoływanego do jedności proletariatu, na próżno jednak zwiędły.
Ogromnie raduje konfuzja, jakiej doznał czołowy kreacjonista i szafarz patentów na polskość. Poniżej pół procenta. Jakoś go Polacy nie uznali za godnego reprezentanta. Gdzie są do cholery prawdziwi Polacy.
Natomiast awantura z Wałęsą kosztowała PiS kilkanaście procent elektoratu. Coraz wyraźniej chyba widać, że Maczu Piczu wysiłków pisowskich strategów w rodzaju twórcy filipinek i potomka bezpotomnego hetmana znowu się jawi jako przeciwskuteczne. I to w regionie Jakuba Szeli, który sumienie Galicji obciąża bardziej, jak mniemane bolkostwo Wałęsę. Bo przyjmując, że zbiorowość czterokrotnie dłużej od jednostki pokutuje za grzechy, trzeba przyznać, że rabacja galicyjska jest w czasie tak samo oddalona od Podkarpacian jak bunt na Wybrzeżu od byłego prezydenta. A Lechu nie jest jednak pomawiany o przerzynanie kogokolwiek piłą.
komentarze
a jaka była
frekwencja?
I’d rather be a free man in my grave
Docent Stopczyk -- 23.06.2008 - 10:28Than living as a puppet or a slave
12%
oczywiście niektórzy gadaja o wielkim sukcesie PiS, no a tak powaznie to ani sukces jednych ani wielka porazka drugich, ot zabawa za parę milionów…
Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!
max -- 23.06.2008 - 10:38tytułem komentarza
http://tiny.pl/klb8
Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!
max -- 23.06.2008 - 10:5012%
buhahahahahahahahahahahaha ale jaja :)
liczę na taką w “prawdziwych” wyborach
I’d rather be a free man in my grave
Docent Stopczyk -- 23.06.2008 - 11:06Than living as a puppet or a slave
Kochani
Wyniki nie są reprezentatywne. Ale przed wyborami i wałęsowską hecą Zając miał w sondażach 46% przy 25% niezdecydowanych. Czyli miał 46*4/3% głosów, przeliczonych na zdecydowanych.
W wyborach Zając uzyskał około 46% Poszli do niech zdecydowani. Czyli w wyniku wałęsjady Zając stracił 46*4/3-46=46*1/3. Stracił jedną trzecią poprzednich zwolenników. Tyle PiS zapłacił za swoją awanturę.
Stary -- 23.06.2008 - 12:08Stary
a czytałeś parodię swojego tekstu u (uwaga: szpileczka!) aktualnego serdecznego kumpla Radka Krawczyka? To poczytaj, bo warto:
http://jacek.jarecki.salon24.pl/80619,index.html
;-)
Troll Zdalnie Sterowany -- 23.06.2008 - 13:37Troll Zdalnie Sterowany
Czytałem. Niezły.
Stary -- 23.06.2008 - 14:06Troll Zdalnie Sterowany
Kto to jest Radek Krawczyk?
Stary -- 23.06.2008 - 14:09Stary
jak by to powiedzieć, no to jest wspólnik Jankego vel Jankesa, szeroko znany cenzor okrutny co mi 5 kont wyciął, z JJ w piłkę gra na tym całym Boisku co je reklamują ;-)
pzdr
Troll Zdalnie Sterowany -- 23.06.2008 - 14:20Troll
a jakie konta, bo wiesz czuje że się znamy nie od dziś:)
Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!
max -- 23.06.2008 - 14:48max
nie bądź taki sprytny, no ;-)
Troll Zdalnie Sterowany -- 23.06.2008 - 15:10dzięki
Miałem postać, popatrzeć i pośmiać. Nie dałem rady. Poturlałem się.
Jareckiego też poczytałem. Jakiś wyjątkowo nieśmieszny. Wtórny.
sajonara -- 24.06.2008 - 07:26Troll
Dzięki. Zawsze jestem do tyłu z takimi informacjami.
Stary -- 24.06.2008 - 07:32Sajonara
Mało kto chwycił, że nie o zwycięstwie PO na Podkarpaciu napisałem.
Ale, niech tam. Skoro nie znam w dodatku p. Radka.
Stary -- 24.06.2008 - 07:33