Myślę, że trza znać języki różne. w tym rosyjski, którego się programowo nie uczyłem w szkole, bo ci co mieli z tego 4 i 5 to byli zdrajcy narodu, jak raz. Stąd i Kaczory ani be a ni kukuryku w zadnym język, bo każden obcy to zło.
Dziś nauka Rosyjskiego w wersji aflabetyczno obrazkowej
komentarze
Panie Lagriffe'ie!
Niestety nie wszystko złapałem, ale ładne.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 16.01.2010 - 10:29E
Eta Jeżik????
dorcia blee -- 17.01.2010 - 19:18Pani Dorciu!
Co to było za stworzenie, które miało być jeżem, a nie było?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 18.01.2010 - 15:05Właśnie pytam o to,
bo mąż mi wmawia, że to “Eta Jeti”
:)
dorcia blee -- 17.01.2010 - 23:53Pani Dorciu!
Po powtórnym przesłuchaniu wyszło „енот”. Natomiast zupełnie nie złapałem o co chodziło z tymi następnymi: „лярёк” „марёк” i „нарёк”.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 18.01.2010 - 15:23dla mniej zaawansowanych
w wykonaniu dzieł post-radzieckiej sztuki fryzjerskiej
Lagriffe -- 21.01.2010 - 08:02Coś im się buźki rozmijają z podkładem muzycznym...
A i choregraf się nie napracował zbytnio…
dorcia blee -- 21.01.2010 - 21:59