[...]
01-01-2009
Z Nowym Rokiem
- Będę zawsze miły dla sąsiadów z blogowiska i moich gości.
- Nie będę obrażał innych i nie będę się obrażał.
- Będę cierpliwy.
- Poświęcę na blogowanie więcej mojego wolnego czasu.
- Będę czytał uważnie całe notki i wszystkie komentarze.
- Nie będę pisał głupich komentarzy – wszystkie będą przemyślane i jak trzeba.
- Nie napiszę żadnej nudnej notki.
[...]
Dopisane w ostatniej chwili:
05-01-2009 21:49
- I zrobię wszystko, żeby pod moimi notkami było bardzo dużo komentarzy.
komentarze
O ile trzy pierwsze
mogą być, to 4 kolejne to jakis poradnik masochisty, nie zaś zacnego blogera:)
Ja bowiem zamierzam:
-poświęcać na blogowanie i komentowanie dużo mniej czasu, bo tyle ciekawszych rzeczy jest, no:)
- nie czytac uważnie wszystkich notek, tylko te wybrane i te dobre, niektóre zaś komentować bez czytania:), komentarze czytać zaś tyż na wyrywki,
- pisać w większości głupie komentarze, bo to jedna z rzeczy, która mnie uspokaja i odpręża:)
-pisać raczej nudne notki acz czasem robić wyjątki na jeszcze nudniejsze, by zbyt nie było za dobrze czytelnikom.
Jakem bloger (blagier) tak zamierzam
grześ -- 05.01.2009 - 17:16:)
pzdr
hi hi
grześ przybij piątkę proszę :)
AnnaP -- 05.01.2009 - 20:57heh
No to są przecież postanowienia noworoczne blogownika.
I wszystkie są takie jak trzeba, a nie jakieś tam masochistyczne…
Bez tego ani rusz w blogowisku ;-)
pozdrawiam
Jacek Ka. -- 05.01.2009 - 21:30E tam,Jacku, idealista żeś,
ale może mas zracje, postanowienia noworoczne najczęsciej nie są realizowane,więc można wszelkie głupotki postanawiać;)
pzdr
grześ -- 05.01.2009 - 21:38Z nowym rokiem
będę zawsze miła, no chyba, że jakieś zjawisko mnie wyjątkowo wpieni.
nie będę nikogo obrażać, natomiast obawiam się, że wielu się nadmie samoistnie, ale czy to mój problem?
cierpliwa to ja z natury jestem bardzo, hi hi hi.
poświęcę na blogowanie jakąś tam ilość czasu, ale niezbyt dużo, bo muszę się uczyć, pić piwo z przyjaciółmi w Krakowie i szeroko pojętych okolicach, a także siać zamęt i zgorszenie na świecie.
będę czytać te wszystkie głupoty wybiórczo, a już szczególnie własne.
będę pisać głupie komentarze, macie to jak w banku.
postaram się napisać jakąś nudną notkę...
pozdrawiam uroczyście i klnę się tajemniczym znakiem
głupotki, głupotki
Apropo “głupotek”...
Znalazłem dziś na półce książeczkę. Szukałem dla synka.
A w niej takie małe conieco:
Jeśli w drugiej części rozmowy ukazuje się ogon osoby, z którą rozmawiasz, wiedz, że taka rozmowa do niczego nie prowadzi.
i to:
Jeśli posadzisz żołądź, wyrośnie duży dąb. Jeśli posadzisz plaster miodu, nie wyrośnie z niego ul. Niestety.
i to też:
Zabawniej rozmawia się z kimś, kto zamiast długich, trudnych słów używa krótkich i prostych, jak na przykład “Czy to nie pora na małe Conieco?”
Przebywanie z małym dzieckiem daje mi więcej, niż myślałem :-)
Jacek Ka. -- 05.01.2009 - 22:32Jacku,
Przebywanie z małym dzieckiem daje mi więcej, niż myślałem :-)
czyli małe conieco samo przyszło do Ciebie?
merlot -- 06.01.2009 - 00:40hmm
We wczesniejszej wersji pamietnika na końcu było zdanie, że blogownik musi przez te postanowienia skończyć z blogowaniem, bo im nie sprosta. No i było jeszcze, że to było postanowienie zeszłoroczne i tak co rok… Możliwe nawet, że parę osób to przeczytało…
Ale postanowiłem to wyciąć.
Blogownik pewnie jeszcze parę razy conieco napisze a ja to opublikuję wybiórczo ;-)
A to małe conieco merlocie tak sobie samo nie przyszło ;-)
Trochę pomocy potrzebował. I wsparcia :-)
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 06.01.2009 - 08:22Czyżby "Kubuś Puchaterk"
z chęcią bym se wrócił do czytania tego, świetna rzecz, no:)
A co do wcześniejszej wesji wpisu, to bardzo słuszna:)
Publikuj, publikuj, bo te okołoblogowe sprawy to ciekawe są, no
pzdr
grześ -- 06.01.2009 - 10:43He, he, ostatnie postanowienie niezłe,
znaczy podoba mi się, acz nie podzielam go jakoś bardzo.
pzdr
grześ -- 06.01.2009 - 10:44grzesiu
Kubuś Puchatek, to mądry mały miś ;-)
A to “słusznie”, to to, że wcześniejsza wersja Ci się bardziej podobała od obecnej, czy odwrotnie ?
A jeśli chodzi o ostatni punkt, to dla blogownika jest on chyba kluczowy.
Tak sądzę przynajmniej ;-)
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 06.01.2009 - 11:18No to bardziej realistyczne było:
“We wczesniejszej wersji pamietnika na końcu było zdanie, że blogownik musi przez te postanowienia skończyć z blogowaniem, bo im nie sprosta. No i było jeszcze, że to było postanowienie zeszłoroczne i tak co rok…”
Acz pomimo niedotrzymywania postanowień, nie ma co kończyć z blogowaniem
grześ -- 06.01.2009 - 11:22grzesiu
No tak, było realistyczne i prawdziwe bardziej.
Ale doszedłem do wniosku, ze po co tak wszystko od razu pisać...
Kto dzis w ogole postanowien noworocznych dotrzymuje? ;-)
Blogowanie to fajna rzecz, byleby jakąś sensowną formę uchwycić :-)
Jacek Ka. -- 06.01.2009 - 11:36Sensowną oczywiście dla blogującego.