Uciekając od polityki…

Uciekając od polityki…

Piszesz Yasso :
“Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której nie podałbym komuś ręki z powodów światopoglądowych.”

Tak też myślałem.
Natomiast ja w w/w komentarzu wyobrażałem sobie raczej sytuację odwrotną.
Myślałem o tym wspanaiałym odcieniu bielszej bladości na twarzach audytorium, gdy po lekko chemicznej rozgrzewce zadarzylo-by-misie zanucić Maruśke albo śmignąć na barze kozaka z przygwizdem, że o deklamacji jakich nieskromnych żartów o semicko-chamickich ruchach narodowowyzwoleńczych na okupowanych przez Roma Aeterna wschodnich rubieżach Imperium, już dla samej przejrzystości przekazu nie będę wspominał.

pozdrawiam

ps. ad2 – bywam jeszcze czasem na 2 rodzajach koncertów – a.) ..capella b.) unplugged, tak więc mnie osobiście potentio-power już raczej nie zagrozi.


Ой, Отава Ё! By: scroll (33 komentarzy) 7 maj, 2017 - 15:57