Wyjaśniałem już kiedyś, ale powtórzę…
Moje zamiłowanie do szybkich maszyn nie bierze się z młodzieńczej nierozwagi, czy fanfaronady, a z przynależnego wiekowi rozsądku i wyrachowania – nie po to płacę na NFZ, by nie korzystać! Frajerem nie jestem…
Panie Referencie
Wyjaśniałem już kiedyś, ale powtórzę…
Moje zamiłowanie do szybkich maszyn nie bierze się z młodzieńczej nierozwagi, czy fanfaronady, a z przynależnego wiekowi rozsądku i wyrachowania – nie po to płacę na NFZ, by nie korzystać!
yassa -- 09.03.2017 - 12:12Frajerem nie jestem…