Ani smęcisz, ani mendzisz…
Z całym szacunkiem, ale, albo pan Referent się nie zna, albo przemawia przez niego gorycz. Zresztą, nie dziwię się – okoliczności zmusiły pana Referenta do podskakiwania z młodymi 50+. A to nic przyjemnego – nie tak miało być.
Młodszą młodzież rzeczywiście mamy fantastyczną. Szczególnie płci przeciwnej. (Pomijam płeć w ujęciu gender, ta Stwórcy wybitnie nie wyszła)
Jedyne co w niej (młodszej młodzieży) razi, to nadmierna ekscytacja iphonem. Tu pewnie zaraz votum separatum zgłosi Merlin.
W tej sprawie trudno spodziewać się z jego strony jakiegokolwiek dystansu.
A i ja nie wykluczam, że jestem nieobiektywny, może drzemie we mnie ukryta zazdrość o iphona… W ujęciu klasycznym. Podświadomym…
Trudno, jak widać, mamy nie dwa, a trzy bieguny… trzeba nam z tym jakoś żyć.
Sergiuszu, nie bądź taki koncyliacyjny
Ani smęcisz, ani mendzisz…
Z całym szacunkiem, ale, albo pan Referent się nie zna, albo przemawia przez niego gorycz. Zresztą, nie dziwię się – okoliczności zmusiły pana Referenta do podskakiwania z młodymi 50+. A to nic przyjemnego – nie tak miało być.
Młodszą młodzież rzeczywiście mamy fantastyczną. Szczególnie płci przeciwnej. (Pomijam płeć w ujęciu gender, ta Stwórcy wybitnie nie wyszła)
Jedyne co w niej (młodszej młodzieży) razi, to nadmierna ekscytacja iphonem. Tu pewnie zaraz votum separatum zgłosi Merlin.
W tej sprawie trudno spodziewać się z jego strony jakiegokolwiek dystansu.
A i ja nie wykluczam, że jestem nieobiektywny, może drzemie we mnie ukryta zazdrość o iphona… W ujęciu klasycznym. Podświadomym…
Trudno, jak widać, mamy nie dwa, a trzy bieguny… trzeba nam z tym jakoś żyć.
yassa -- 09.03.2017 - 12:47