Mówiąc nie wierzę w to, co wierzą inni.. . Mówisz tym samym: “wierzę, że jest na wskroś inaczej”. Ale musisz uczciwie przyznać, że twardego dowodu nie masz na potwierdzenie swojej tezy/wiary. A skoro nie masz, więc nie wiesz ale wydaje Ci się.. . A to już różnica.
Pisząc, że “im jest lepiej”, tak naprawdę mówisz sobie samemu, lepiej by mi było wierzyć. Gdyż byłoby mi lepiej.. . Ciekawi mnie więc deklarowana pewność pozbawiona logicznych i racjonalnych podstaw. Bo przecież bez twardych dowodów nie wiesz a więc Twoja rozpacz nie ma racjonalnych podstaw jest zaledwie przypuszczeniem. A przecież nawet racjonalna zasada rządząca naszym zyciem: “przyczyny i skutku” domaga się uznania przyczynowości zaistnienia wszechświata.
II. Mówiąc, że kiedyś nie było nauki a dziś jest, dokonujesz błędnego uproszczenia. Opisywanie świata człowiek rozpoczął bardzo dawno temu i to trwa do dziś z różnym skutkiem.. .
III. Utożsamianie Boga z żywiołami – kiedyś – jest bardziej wyrazem tego, że człowiek od zawsze miał wewnętrzne przeświadczenie istnienia bogów/Boga wobec którego jest pyłkiem. Personalizował więc i utożsamiał owo poczucie z żywiołami wobec których takim pyłkiem był. To mówiło mu to doświadczenie.
Zauważ, że mimo rozwoju opisywania świata i jego żywiołów owo przeświadczenie o istnieniu Stwórcy nie zniknęło z wnętrza człowieka. A jeśli wyniku opisu świata( nauka ) jest dla człowieka pomocą w tym, że Bóg jest nieuchwytny i jest na wskroś inny od tego, co można sobie wyobrazić. Inny niż to, co co jawi się jego zmysłom.. .
Dlatego Sergiusz pisze, “wiem tyle co Ty”. BO przecież to, co wiemy możemy odczytywać w kategoriach analogii: Ojciec, Stwórca, i pod każdym względem doskonalszy od wszystkiego co znamy. Możemy mówić, że kochający. Ale owe określenie są analogiami ludzkimi. A więc nie dodają naszej wiedzy zbyt wiele. Jednak niosa one treść.
Wiara to wbrew pozorom podróż wgłąb siebie. W głębię swojej tożsamości. Bo w odkryciu swojej tożsamości tkwi prawdziwa odpowiedź na pytania którym dajesz wyraz swoim postem.
Lagriffe
I.
Mówiąc nie wierzę w to, co wierzą inni.. . Mówisz tym samym: “wierzę, że jest na wskroś inaczej”. Ale musisz uczciwie przyznać, że twardego dowodu nie masz na potwierdzenie swojej tezy/wiary. A skoro nie masz, więc nie wiesz ale wydaje Ci się.. . A to już różnica.
Pisząc, że “im jest lepiej”, tak naprawdę mówisz sobie samemu, lepiej by mi było wierzyć. Gdyż byłoby mi lepiej.. . Ciekawi mnie więc deklarowana pewność pozbawiona logicznych i racjonalnych podstaw. Bo przecież bez twardych dowodów nie wiesz a więc Twoja rozpacz nie ma racjonalnych podstaw jest zaledwie przypuszczeniem. A przecież nawet racjonalna zasada rządząca naszym zyciem: “przyczyny i skutku” domaga się uznania przyczynowości zaistnienia wszechświata.
II. Mówiąc, że kiedyś nie było nauki a dziś jest, dokonujesz błędnego uproszczenia. Opisywanie świata człowiek rozpoczął bardzo dawno temu i to trwa do dziś z różnym skutkiem.. .
III. Utożsamianie Boga z żywiołami – kiedyś – jest bardziej wyrazem tego, że człowiek od zawsze miał wewnętrzne przeświadczenie istnienia bogów/Boga wobec którego jest pyłkiem. Personalizował więc i utożsamiał owo poczucie z żywiołami wobec których takim pyłkiem był. To mówiło mu to doświadczenie.
Zauważ, że mimo rozwoju opisywania świata i jego żywiołów owo przeświadczenie o istnieniu Stwórcy nie zniknęło z wnętrza człowieka. A jeśli wyniku opisu świata( nauka ) jest dla człowieka pomocą w tym, że Bóg jest nieuchwytny i jest na wskroś inny od tego, co można sobie wyobrazić. Inny niż to, co co jawi się jego zmysłom.. .
Dlatego Sergiusz pisze, “wiem tyle co Ty”. BO przecież to, co wiemy możemy odczytywać w kategoriach analogii: Ojciec, Stwórca, i pod każdym względem doskonalszy od wszystkiego co znamy. Możemy mówić, że kochający. Ale owe określenie są analogiami ludzkimi. A więc nie dodają naszej wiedzy zbyt wiele. Jednak niosa one treść.
Wiara to wbrew pozorom podróż wgłąb siebie. W głębię swojej tożsamości. Bo w odkryciu swojej tożsamości tkwi prawdziwa odpowiedź na pytania którym dajesz wyraz swoim postem.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 04.06.2012 - 21:12Drążę tunel.. .