Choć partie komunistyczne miały takie ambicje, cięgoty do monopolizowania i obsadzania wszystkiego swoimi a przeciwników obwoływano belzebubami.
Wskaż mi partię, która – po 1989 – nie robiłaby tego samego. (Argumentację możesz sobie w buty wsadzić, liczy się działanie i jego efekty. W tym przypadku – obsada stanowisk przez “swoich”.)
Zawsze ten, kto chce zmienić skład o odmonopolizować będzie oskrżany o “obsadzanie swoimi”. Inaczej się nie da. Np. PO gdy przyszło o władzę chcąc obejść procedury wybory dyrektorów, mianowało swoich z pominięciem procedur mianując dyrektorów p.o.
Więc we wszelkich zmianach musi być szacunek dla procedur. Niestety, nowa władza która przyszła walczyć z “pisizmem” miała gdzieś zasady. Odstawiła kolejny skok na stołki, bez żadnych wyjątków i bez żadnych krępacji. Najboleśniejszy i najbardziej widoczne jest to w mediach publicznych. Taka nierównowaga i służalczość mediów wobec władzy była tylko w okresie prezesury Kwiatkowskiego.
@Magia
Choć partie komunistyczne miały takie ambicje, cięgoty do monopolizowania i obsadzania wszystkiego swoimi a przeciwników obwoływano belzebubami.
Wskaż mi partię, która – po 1989 – nie robiłaby tego samego. (Argumentację możesz sobie w buty wsadzić, liczy się działanie i jego efekty. W tym przypadku – obsada stanowisk przez “swoich”.)
Zawsze ten, kto chce zmienić skład o odmonopolizować będzie oskrżany o “obsadzanie swoimi”. Inaczej się nie da. Np. PO gdy przyszło o władzę chcąc obejść procedury wybory dyrektorów, mianowało swoich z pominięciem procedur mianując dyrektorów p.o.
Więc we wszelkich zmianach musi być szacunek dla procedur. Niestety, nowa władza która przyszła walczyć z “pisizmem” miała gdzieś zasady. Odstawiła kolejny skok na stołki, bez żadnych wyjątków i bez żadnych krępacji. Najboleśniejszy i najbardziej widoczne jest to w mediach publicznych. Taka nierównowaga i służalczość mediów wobec władzy była tylko w okresie prezesury Kwiatkowskiego.
************************
poldek34 -- 16.03.2012 - 18:39Drążę tunel.. .