Nazwisko abpa Kakowskiego nic mi nie mówi. Nie spotkałam się nigdzie z jego poglądami, myślami, itd. – ergo: guzik wiem.
Piszesz, że “miał dobrą intuicję i miał w sobie Miłość, a nie miał w sobie strachu”.
W sobie.
To rzuciło się mię na oczy.
Czy to samo świadczył wszem i wobec? Nie straszył nikogo choćby czyśćcem? O końcu świata, sądzie ostatecznym i mękach piekielnych już nawet nie wspomnę.
Wyjaśnienia proszę, Pino
Nazwisko abpa Kakowskiego nic mi nie mówi. Nie spotkałam się nigdzie z jego poglądami, myślami, itd. – ergo: guzik wiem.
Magia -- 02.03.2012 - 19:09Piszesz, że “miał dobrą intuicję i miał w sobie Miłość, a nie miał w sobie strachu”.
W sobie.
To rzuciło się mię na oczy.
Czy to samo świadczył wszem i wobec? Nie straszył nikogo choćby czyśćcem? O końcu świata, sądzie ostatecznym i mękach piekielnych już nawet nie wspomnę.