tylko “Labirynt fauna” i podobało mi się całkiem, kawał dobrego kina w sumie.
Ale to raczej nie jest SF, mam wrażenie:)
A “i twoją matke też” tez lubię, choć nie ma to tej mocy i wazności co “Amorres perros” Innaritu, no ale to w sumie lżejszy film.
pzdr
Z tych filmów, o których gadacie, znam
tylko “Labirynt fauna” i podobało mi się całkiem, kawał dobrego kina w sumie.
Ale to raczej nie jest SF, mam wrażenie:)
A “i twoją matke też” tez lubię, choć nie ma to tej mocy i wazności co “Amorres
perros” Innaritu, no ale to w sumie lżejszy film.
pzdr
grześ -- 11.03.2010 - 14:28