P.K.Dick

P.K.Dick

i adaptacje, które znam lub o których słyszałem…

Łowca Androidów – arcydzieło.
Pamięć Absolutna – dobry i zabawny.
Drug-Taking and the Arts – ominęło mnie. Szkoda.
Przez ciemne zwierciadło – wybitny.
Tajemnica Syriusza – surowy, niszowy, dobry i w konwencji twardego SF.
Impostor – dobry, twarde i klasyczne SF
Raport mniejszości – hitowy, kiczowaty, popcornowy, świetny w oglądaniu.
Paycheck – no szkoda gadać.
Next – tez szkoda gadać, choć oglądało się nieźle no i Cage zjada Afflecka na śniadanie.
Tajemnica Syriusza Polowanie – ominęło mnie i chyba nie żałuję.

Adjustment Bureau oraz Radio Free Albemuth dopiero wchodzą...


Blade Runner By: ernest (23 komentarzy) 9 marzec, 2010 - 05:26