Jacek, z łaski swojej mnie w to nie mieszaj. Teraz to jest chyba trochę późno, żeby odwoływać się do odpowiedzialności. Bardziej pasują tu końcowe strofy z Wyspiańskiego. Te o rogu i sznurze. I chamie.
Moim zdaniem ten sam błąd powtórzony dwa razy = finito. Tu był pochód takich powtórek.
-->JJ
Jacek, z łaski swojej mnie w to nie mieszaj. Teraz to jest chyba trochę późno, żeby odwoływać się do odpowiedzialności. Bardziej pasują tu końcowe strofy z Wyspiańskiego. Te o rogu i sznurze. I chamie.
Moim zdaniem ten sam błąd powtórzony dwa razy = finito. Tu był pochód takich powtórek.
referent Bulzacki -- 08.03.2010 - 19:01