Ja nie czepiam się Piotra Metza, tylko RMFUKF i tego, kto obciął godzinę z Muzyki bez granic na audycję Piotra Metza. Audycję całkiem miłą, ale куды jemu do Wojciecha Manna.
Pan pewnie o Janie Marii Weberze nigdy nie słyszał. A wspominając dawną trójkę to jeszcze Jan „Ptaszyn” Wróblewski i Jerzy „Kosa” Kosiński, w żaden sposób nie spokrewniony z Piotrem Kosińskim, którego audycji teraz słucham. (Audycja jest z wczoraj.)
Panie Grzesiu!
Ja nie czepiam się Piotra Metza, tylko RMF UKF i tego, kto obciął godzinę z Muzyki bez granic na audycję Piotra Metza. Audycję całkiem miłą, ale куды jemu do Wojciecha Manna.
Pan pewnie o Janie Marii Weberze nigdy nie słyszał. A wspominając dawną trójkę to jeszcze Jan „Ptaszyn” Wróblewski i Jerzy „Kosa” Kosiński, w żaden sposób nie spokrewniony z Piotrem Kosińskim, którego audycji teraz słucham. (Audycja jest z wczoraj.)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 24.01.2010 - 09:26