tylko że ja pisałam o filmie, który jest niezły, a nie o twórczości jako takiej. Literacko zaś możemy się spotkać w straszliwy majowy wieczór na Patriarszych Prudach.
Jezu, ja nie myślę o rewolucji, ani nawet o idei, ja myślę, gdzie niejaki MAW schował mój rondelek do gotowania jajek…
Referencie,
tylko że ja pisałam o filmie, który jest niezły, a nie o twórczości jako takiej. Literacko zaś możemy się spotkać w straszliwy majowy wieczór na Patriarszych Prudach.
Jezu, ja nie myślę o rewolucji, ani nawet o idei, ja myślę, gdzie niejaki MAW schował mój rondelek do gotowania jajek…